Przejdź do treści

Michał Grajewski

1. Czy mógłby Pan podzielić się informacjami na temat unikalnych cech programu MBA w PJATK, które wyróżniają go spośród innych programów MBA? 

Wybrałem studia MBA 4 IT na PJATK po analizie dostępnych na rynku podobnych projektów. Kilka czynników wpłynęło na moją ostateczną decyzję. Przede wszystkim koncentracja na branży IT w postaci dedykowanych zajęć. W dalszej kolejności brałem pod uwagę kadrę wykładowców, gdzie poza bardzo rozpoznawalnymi nazwiskami z rynku kapitałowego i biznesowego dominują praktycy rynkowi z wieloletnim doświadczeniem praktycznym na poziomie wysokich szczebli zarządzania. Wreszcie, marka Uczelni. 

2. Czy mógłby Pan podać konkretne przykłady, jakie aspekty programu nauczania były szczególnie wartościowe dla Pana rozwoju zawodowego? 

Muszę na pewno docenić sposób przygotowania programu, gdzie w 12 miesiącach zamknięte zostały bardzo specyficzne dla branży IT zagadnienia (choćby cyberbezpieczeństwo czy aspekty prawne), ale też te kształtujące managerów przyszłości, z ukierunkowaniem na kompetencje przywódcze. Nie mniej ważne i szalenie interesujące były wykłady, związanie z wymaganiami wobec liderów, w kontekście dynamicznie zmieniającego się otoczenia biznesowego i wyzwań związanych z psychologią zarządzania. 

3. Jakie były Pana doświadczenia z pracą w zespole i współpracą z kolegami z roku podczas studiów MBA? 

Rozpoczynając studia MBA 4 IT od samego początku założyłem, że kluczowym elementem uczestnictwa będzie interakcja z pozostałymi uczestnikami. Wymiana doświadczeń na poziomie szczegółowych case study, rozmowy o bieżących wyzwaniach i oczekiwaniach firm i naszych klientów, praca nad szukaniem rozwiązań to na pewno wartość dodana, nie przypisana do konkretnego wykładu czy setu ćwiczeń. Dodam, że wiele relacji funkcjonuje już po zakończeniu kursów i chętnie komunikujemy się ze sobą, nie tylko w kontekście zawodowym, ale też prywatnym. 

4. Jak ocenia Pan jakość prowadzonych zajęć w kontekście programu MBA dla branży IT? 

W pierwszym odczuciu na myśl przychodzi mi termin „dostępność”. Dlaczego? W zasadzie wszyscy Wykładowcy pracowali z nami nie z pozycji katedry, ale jako członek zespołu, który raczej moderuje dyskusję niż narzuca własne zdanie. Naturalnie część zajęć niosła za sobą konieczność prowadzenia regularnego wykładu, niemniej jednak zawsze istniała przestrzeń do dyskusji. W tym kontekście podkreślę także przygotowanie do prowadzenia zajęć, szczególnie ze względu na dynamikę potrzeb grupy. Odniosłem też wrażenie, że dla kilku Wykładowców, zajęcia są czymś więcej niż wykonaną pracą. Odczuwalna pasja i zaangażowanie osobiste dodatkowo podnosiły walory poznawcze. 

5. Jak ocenia Pan wartość swoich studiów pod względem inwestycji? Czy uważa Pan, że wydatek na edukację zwróci się w postaci korzyści zawodowych lub osobistych, a jeśli tak, w jaki sposób?

Cieszę się z tego pytania, ponieważ dokładnie tak postrzegałem podjęcie decyzji o rozpoczęciu studiów. Od samego początku myślałem o tym programie, jak o inwestycji, ale też jak o narzędziu, które pozwoli skutecznie scalić zestaw wcześniej pozyskanych kompetencji w jeden komplementarny organizm. 

Tak, mogę potwierdzić, że w przestrzeni biznesowej, pozyskany tytuł przynosi wymierne efekty. Korzyści osobiste są niepoliczalne. Dość regularnie odczuwam refleksję, że po roku spędzonym w PJATK jestem po prostu lepszym człowiekiem.